Słońce prażyło, a wiatr smagał po twarzy. Łódka śmigała po falach, jakby tańczyła z wiatrem. Czuć było w powietrzu jakąś dziwną energię, może to przez te pola elektromagnetyczne. Facet na łódce wyglądał na totalnie wyluzowanego. Cała ta scena miała w sobie coś magicznego i prostego zarazem.
Tańcząca łódka i kosmiczne wibracje
Wyobraź sobie, słońce praży, aż skóra zaczyna lekko szczypać, wiatr targa włosy, a ty siedzisz na tej małej łódce, która buja się na falach jak szalona. I wiesz co? Wcale ci to nie przeszkadza! Wręcz przeciwnie, czujesz się jak surfer, tylko że zamiast deski masz łódkę, a zamiast oceanu – jezioro albo rzekę. Facet, który steruje tą maszyną, wygląda jakby właśnie wrócił z wakacji na Marsie, totalnie wyluzowany, jakby znał wszystkie sekrety wszechświata. A w powietrzu… no właśnie, w powietrzu dzieją się dziwne rzeczy. Czuć jakąś kosmiczną energię, jakby fale elektromagnetyczne tańczyły w rytm wiatru. Może to przez te kable wysokiego napięcia, które widać na horyzoncie? A może po prostu wszechświat postanowił zrobić sobie małą imprezę i zaprosił nas wszystkich. W każdym razie, atmosfera jest magiczna, jak w filmie science fiction, ale takim, w którym wszyscy są na luzie i nikt się nie spieszy.
Nocne rozkminy przy herbacie
No dobra, słońce zaszło, księżyc schował się za chmurami, a ty siedzisz na tarasie, owinięty w ciepły koc. Cisza jak makiem zasiał, tylko gdzieś w oddali słychać ciche pohukiwanie sowy. Masz w ręku kubek gorącej herbaty, takiej z miodem i cytryną, i po prostu myślisz o… no właśnie, o czymkolwiek. O tym, co jadłeś na obiad, o tym, co ci się śniło, o tym, czy kosmici istnieją. Takie tam, niebieskie migdały. Wiesz, jutro znowu będzie jazda bez trzymanki, obowiązki, terminy, ludzie, hałas. Ale teraz jest ta chwila, tylko dla ciebie. Chwila, w której czas zwalnia, a ty możesz po prostu być. I wiesz co? To jest zajebiście relaksujące. Ten „jutrzejszy wczorajszy dzisiejszy czas symultaniczny” to tak naprawdę po prostu chęć oderwania się od tego co tu i teraz i zanurzenie się w bezkresie wszechświata swoich myśli i domysłów.
Cicho dziś, jakby świat na chwilę wstrzymał oddech. Słońce dawno zaszło, a księżyc ledwie majaczy za chmurami. Dobrze tak po prostu posiedzieć i pomyśleć o niebieskich migdałach. Miękki koc i kubek herbaty to idealne towarzystwo na taki wieczór. Jutro pewnie znów będzie głośno i tłoczno, więc cieszmy się tą chwilą spokoju. Jutrzejszy wczorajszy dzisiejszy czas symultaniczny






